Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, skontaktuj się z nami.
Kontakt11.10.2023
Zastanawia mnie to, jak ludzie o tak charakterystycznych usposobieniach, o tak wielkiej sławie mogą być tacy lekcy. Czy oni nie mieli takich problemów jak my dziś?
Płyta kompletnie nie przystaje do aktualnych czasów. Uważam ją za zbyt dobrą, żeby jej słuchać w tym brudzie, w jakim przyszło nam żyć.
Kiedy słucham Maxwell’s silver hammer to wyobrażam sobie jak Panowie idą w rymie po pasach na Abbey Road. kiedy słucham Octopus’s Garden, to myślę o tym co trzeba mieć w głowie, żeby chcieć żyć w ogrodzie pełnym ośmiornic(?!), a z drugiej strony okładka wiąże się z płytą tak nierozłącznie, że w zasadzie Panowie mogliby do każdego utworu kroczyć po pasach, a w tle każdy utwór z płyty mógłby brzmieć w sposób, który przenosi nas do tego lekkiego Ich świata.
W tych trudnych czasach trzeba nam takiej lekkości. Szkoda, że nikt w tak prostych kategoriach już nie żyje. A może? Może należy w końcu zacząć skupiać się na tym co dobre, piękne i szczere.
No bo przecież, mimo, że nie słychać atmosfery kłótni, „Come Together”, które miało być nawołaniem do zgody Panów, po nieudanych, pełnych napięcia i kłótni sesjach nagraniowych do wcześniejszegoalbumu, to potrafili dać wyraz tym napięciom.
Wiem jedno. Jeśli wszyscy mówiliby do siebie w klimacie w jakim grali Beatlesi, świat byłby lepszy.
Bez względu czy jesteście fanami The Beatles czy nie, Abbey Road trzeba posłuchać a najlepiej nabyć.